Dzisiaj sprzyjała nam pogoda, więc zaraz po śniadaniu udaliśmy się na plażę. Zabraliśmy na wszelki wypadek ciepłe bluzy, nie dowierzając kapryśnej aurze, ale okazały się niepotrzebne, bo świeciło słońce i było bardzo ciepło. Spędziliśmy wiec czas do obiadu na beztroskim wylegiwaniu się na plaży, zabawie, grze w piłkę i kąpielach w morzu (było bardzo zimne!)
Po obiedzie natomiast poszliśmy na spacer po Jastrzębiej Górze, by zobaczyć jedną z tutejszych atrakcji, czyli Obelisk „Gwiazda Północy”, ustawiony na klifie w miejscu, gdzie znajduje się najdalej wysunięty punkt na północ Rzeczpospolitej Polskiej. To w Jastrzębiej Górze, a nie jak wcześniej sądzono - w Rozewiu znajduje się to miejsce. Oczywiście niektórzy nasi koloniści powątpiewali w to, czy rzeczywiście jest to najbardziej wysunięty na północ fragment Polski i kwestionowali to, wysnuwając przeróżne teorie, których przytaczać jednak nie będziemy. Podziwialiśmy jeszcze przez chwilę przepiękny widok, jaki rozpościera się z klifu i zamierzaliśmy już wracać, gdy spostrzegawcza Malika zauważyła mały kamień znajdujący się na obelisku. Okazało się, że to element popularnej ostatnio na fb akcji #kamyczki. Założeniem tego działania jest znalezienie kamyczka przez osobę przypadkową, przeniesienie go i pozostawienie w innym miejscu dla kolejnego znalazcy. Kamyczki są pięknie ozdobione ręcznie wykonanymi rysunkami i każdy jest unikalny. Wkrótce okazało się, że zanim doszliśmy do deptaka, dokąd udaliśmy się na lody i gofry, znaleźliśmy jeszcze kilka takich kamyków w różnych przypadkowych miejscach Jastrzębiej Góry.
Po spacerze mieliśmy czas na to, co nasi koloniści lubią najbardziej: wspólne spędzanie czasu na terenie naszego ośrodka na grze w piłkę, bilard i cymbergaja.
Po kolacji mieliśmy zaplanowane ognisko, ale z przyczyn organizacyjnych od nas niezależnych musieliśmy je przełożyć na inny wieczór.
Dzień upłynął nam bardzo przyjemnie, pogoda nas rozpieszczała, dobrze się bawiliśmy. A dziewczynki z pokoju nr 201 (Wiktoria O., Wiktoria M. i Ala S.) urządziły w swoim pokoju SPA i zaprosiły na „zabieg” panie.