Poranek przywitał nas słońcem – to idealna pogoda na naszą dzisiejszą wycieczkę do parku Rekreacyjno-Edukacyjnego Sea Park w Sarbsku koło Łeby. Miejsce to stanowi centrum edukacji i zabawy w województwie pomorskim. Na 5 ha powierzchni znajdują się 3 sceny widowiskowe mieszczące do 1000 osób, 3 rodzaje wodnych show na żywo z fokami bałtyckimi i uchatkami kalifornijskimi, interaktywne multimedialne show Błękitek - Mówiący Wielorybek, 2 oceanaria: prehistoryczne 3D, Real Ocean, repliki Galeonów Wojennych z Bitwy Oliwskiej, czy woliera z ptactwem.
W Sea Parku zameldowaliśmy się punktualnie o 10:00, bo o tej godzinie rozpoczynał się pierwszy pokaz i karmienie fok. Przez pół godziny podziwialiśmy foki, które klaskały, ,,śpiewały”, robiły brzuszki i tańczyły. Sądząc po reakcjach dzieci, pokaz im się bardzo spodobał.
Potem był czas na korzystanie z innych atrakcji tego miejsca, a o godzinie 12:00 udaliśmy się na kolejny pokaz talentów i umiejętności uchatek kalifornijskich w hali krytej. Tym razem w scenerii jak z pirackiego filmu obejrzeliśmy historię poszukiwania skarbu, w której czynny udział wzięły Sendi i Maja - dwie uchatki kalifornijskie, które zabierały i ukrywały mapę, doprowadzając do wielu zabawnych sytuacji. Szczególnie końcowa scena, gdy przy dźwiękach motywu przewodniego z filmu ,,Titanic” Maja wyskoczyła z balkonu wprost do basenu, wywołując wielki aplauz publiczności, zrobiła n awszystkich duże wrażenie.
Po obejrzeniu całej ekspozycji i zabawie wróciliśmy na obiad. Po obowiązkowym poobiednim odpoczynku wybraliśmy się na spacer do miasta, bo koloniści domagali się zakupu pamiątek. Był też czas na gofry i lody, a na koniec długi spacer po plaży brzegiem morza. Po kolacji planowaliśmy wieczór filmowy, ale wychowawczynie po pobieżnym sprawdzeniu czystości w pokojach przeżyły lekki wstrząs i na 21:00 zapowiedziały gruntowną kontrolę czystości. I tak wieczór zleciał na sprzątaniu, porządkowaniu zawartości walizek i „wykładów” na temat czystości:)